Jak podaje Życie Warszawy, według ekspertów lądowisk dla śmigłowców ratowniczych, powinno być co najmniej siedem. Tymczasem z prawdziwego zdarzenia są tylko dwa: przy Wojskowym Instytucie Medycznym oraz Centrum Zdrowia Dziecka.

Lądowisko CZD jest jednak oddalone 500 m od lecznicy. Zespół ratowników traci cenny czas na przewiezienie pacjenta do szpitala. Jak przyznaje Wojciech Starczyński, z-ca dyrektora ds. techniczno-administracyjnych lecznicy, zdarza się, że helikoptery lądują na ulicy, przed wejściem do Centrum. Dlatego niezbędne jest nowe lądowisko. Placówka chce je wybudować za fundusze Unii Europejskiej. Inwestycja ma kosztować milion złotych. Budowa lądowiska, które będzie zlokaliaowane w pobliżu izby przyjęć, ma się zakończyć w 2011 r

– Chcemy zbudować je w miejscu parkingu samochodowego, tak by karetka miała bezpośredni i szybki dostęp do pacjentów transportowanych przez śmigłowiec. W ciągu najbliższych tygodni zakończymy pracę nad projektem i złożymy wniosek o unijne dofinansowanie – mówi portalowi rynekzdrowia.pl Agnieszka Jeziorska, rzecznik placówki.

Zapewnia, że lecznica zrobi wszystko, by lądowisko powstało przed Euro 2012.

O unijne fundusze na budowę lądowiska chce również zabiegać Centralny Szpital Kliniczny MSWiA.

– Lądowisko ma być umiejscowione na dachu wielopoziomowego parkingu, który powstaje przy nowym skrzydle szpitalnym. Praktycznie będzie przylegało do jednej ze ścian budynku lecznicy. Parking ma już fundamenty, mamy też wyznaczone korytarze przelotowe dla śmigłowców, teraz potrzeba tylko pieniędzy. Mamy nadzieję, że lądowisko powstanie w ciągu dwóch lat. Cała inwestycja ma kosztować ok. 20 mln zł – informuje w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Jarosław Buczek, rzecznik placówki.

Jak podaje Życie Warszawy, o lądowiskach dla śmigłowców myśli również miasto. Mogłyby powstać do 2012 r. przy trzech szpitalach: Bielańskim – na terenie placówki, Praskim – w okolicy Portu Praskiego, oraz Wolskim – w nowym budynku na dachu. Obecnie trwa sprawdzanie warunków technicznych lokalizacji.